Akcent francuski

Salut!Jejku,przepraszam,że tak długo nie pisałam aż 4 dni!Byłam bardzo zajęta poza tym wyjechałam na 2 dni i nie miałam dostępu do komputera.A na dodatek zaczytałam się w sadze ,,wilcze oczy"(gorąco polecam).I tak wciągnęły mnie pozostałe języki których się uczę,że...Chciałabym napisać jeszcze,że nominowałam do Liebster Award 11 blogów,z czego autorzy 3 napisali,że nie biorą udziału.Autorka 1 bloga odpowiedziała na nominację.A reszta?Cisza...Ale teraz wróćmy do tematu posta:akcentu francuskiego.

Bez tego nie zaczniemy,to logiczne.Nawet w alfabecie do wymówienia ,,r" jest on potrzebny.Ja zaczynałam naukę od słuchania piosenek francuskich.Automatycznie nauczyłam się akcentu w 2 dni.Spotykam jednak często ludzi którzy BARDZO chcieliby uczyć się francuskiego,jednak nie umieją nauczyć się akcentu...Myślę,że to akcent jest dla większości największym problemem.W moim przypadku największym problemem jest brak systematyczności(da się zauważyć na blogu),jednak to jest do przezwyciężenia...Więc jak szybko opanować akcent?Przede wszystkim piosenki.Bo kto nie lubi śpiewać pod prysznicem niedawno usłyszanej piosenki,nawet kiedy fałszuje?Oto parę piosenek:

Ah,słodkie wspomnienia początków nauki!Ja nauczyłam się akcentu dzięki piosenkom.Jeśli ci nie wychodzi,ćwicz chociażby miesiąc,ale się nauczysz.Najważniejsza jest wytrwałość(może temat następnego posta?).Bez niej nie zdziałamy nic.Czy mógłby ktoś,kto uczył się francuskiego opisać swoją przygodę z akcentem?Pytanie do komentarza:Czy chcesz,aby jutro na blogu pojawił się vlog?To tyle,pa pa!